piątek, 5 lipca 2013

Mix

Mały mixik z ostatniego czasu.

Poznajemy nową zabawkę


 A na spacerze śpimy 


Szpanerska czapa od babci


Ćwiczymy główkę


W swoim raju


Dżordż jest zawsze chętny, żeby towarzyszyć w spaniu


Rewia mody




16 komentarzy:

  1. piekniusia:* buziaki od cioci....

    OdpowiedzUsuń
  2. Superancka ta podusia sowa! Czy to z kolekcji Anny Muchy? Chętnie tez bym taka zakupiła. Czy sprawdzi die tylko jako maskotka?
    Zaskoczylas mnie ze Hania nosi rozmiar 56-62. Nasza Lili Jest ciut młodsza i nosi właśnie rozmar 74 ew 68. To niesamowite jak dzieci indywidualnie się rozwijają.
    Pozdrawiam, Madlen

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Madlen, tylko że Hania urodziła się malutka, miała 2190g i 47cm i już podwoiła swoją wagę i sporo urosła.
      Sówka jest z tulibuzi.pl :) To jest właśnie taka przytulanka/maskotka z metkami do chwytania.
      POzdrowienia!

      Usuń
  3. Hania naprawdę super unosi już główkę :D
    A co do rozmiaru - moja malutka nosi 62/68 ;). Madlen - Twoja Lili musi być wysoką dziewczynką :D. Jaka się urodziła?
    Pozdrawiam - Kat

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kat, Lili ważyła 3130 g i mierzyla 53 cm. Ciuszki są szybko na nią zakrotkie z tym ze większość jest za szeroka. Teraz kupuje jej już ciuszki na 80 cm - są za duże ale patrząc na to jak rośnie i jak kurcza się ubranka w praniu wole kupować większe rozmiary.

      Dziewczyny, jak wczesto kladziecie Pociechy na brzuszek? Jak staram się robić to przy każdej zabawie na macie gdy Lili ma dobry nastrój i nie jest prosto po jedzeniu. Gdy się zmeczy nie jest to już wówczas jej ulubiona pozycja :)
      Pozdrawiam serdecznie :) Madlen

      Usuń
    2. To rośnie, jak na drożdżach ;). Moja Matylda ważyła 3600g i miała 56cm :). Wydaje mi się też, że wszystko zależy od ubranek. Niektóre są ewidentnie większe niż pokazuje metka, z kolei inne niby powinny być duże zgodnie z podanym rozmiarem, a są malutkie.
      Przyznam, że zbyt rzadko kładłam małą na brzuszek, bo zawsze była albo po jedzeniu albo przed heh. Jak była przed, to się denerwowała. Teraz próbujemy nadrobić zaległości i kładę ją częściej na tak długo, aż się znudzi. No i w efekcie na brzuszku łepek słabo się unosi, ale jak jest na rękach, trzyma głowę już sztywno.
      Pozdrawiam - Kat

      Usuń
    3. My się kładziemy na brzuszek bardzo różnie, czasem ani razu, a czasem kilka razy dziennie na chwilkę, a Hania też ma różne dni, czasem główkę podnosi bardzo wysoko i trzyma długo i obraca w obie strony, a czasem w ogóle nie ma siły podnieść i się niecierpliwi leżąc na brzuchu więc jej nie zmuszam.

      Usuń
  4. dopiero leżąc koło kota można zauważyć jaka Hanulka jest malutka!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To dlatego, że Dżordż jest wyjątkowo okazałym egzemplarzem kociego gatunku ;)

      Usuń
  5. Hania jest super- widać, że z radością poznaje otaczający ją świat :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Hahaha u nas drzemki z kotem dokładni tak samo wyglądały

    OdpowiedzUsuń
  7. jaka ona urocza! :) i świetna jest ta sówka :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Słodkie maleństwo, rośnie jak na drożdżach :) Pozdrawiam i zapraszam do mnie www.mila-89.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Dziękujemy za komplementy!

    OdpowiedzUsuń