Superancka ta podusia sowa! Czy to z kolekcji Anny Muchy? Chętnie tez bym taka zakupiła. Czy sprawdzi die tylko jako maskotka? Zaskoczylas mnie ze Hania nosi rozmiar 56-62. Nasza Lili Jest ciut młodsza i nosi właśnie rozmar 74 ew 68. To niesamowite jak dzieci indywidualnie się rozwijają. Pozdrawiam, Madlen
Madlen, tylko że Hania urodziła się malutka, miała 2190g i 47cm i już podwoiła swoją wagę i sporo urosła. Sówka jest z tulibuzi.pl :) To jest właśnie taka przytulanka/maskotka z metkami do chwytania. POzdrowienia!
Hania naprawdę super unosi już główkę :D A co do rozmiaru - moja malutka nosi 62/68 ;). Madlen - Twoja Lili musi być wysoką dziewczynką :D. Jaka się urodziła? Pozdrawiam - Kat
Kat, Lili ważyła 3130 g i mierzyla 53 cm. Ciuszki są szybko na nią zakrotkie z tym ze większość jest za szeroka. Teraz kupuje jej już ciuszki na 80 cm - są za duże ale patrząc na to jak rośnie i jak kurcza się ubranka w praniu wole kupować większe rozmiary.
Dziewczyny, jak wczesto kladziecie Pociechy na brzuszek? Jak staram się robić to przy każdej zabawie na macie gdy Lili ma dobry nastrój i nie jest prosto po jedzeniu. Gdy się zmeczy nie jest to już wówczas jej ulubiona pozycja :) Pozdrawiam serdecznie :) Madlen
To rośnie, jak na drożdżach ;). Moja Matylda ważyła 3600g i miała 56cm :). Wydaje mi się też, że wszystko zależy od ubranek. Niektóre są ewidentnie większe niż pokazuje metka, z kolei inne niby powinny być duże zgodnie z podanym rozmiarem, a są malutkie. Przyznam, że zbyt rzadko kładłam małą na brzuszek, bo zawsze była albo po jedzeniu albo przed heh. Jak była przed, to się denerwowała. Teraz próbujemy nadrobić zaległości i kładę ją częściej na tak długo, aż się znudzi. No i w efekcie na brzuszku łepek słabo się unosi, ale jak jest na rękach, trzyma głowę już sztywno. Pozdrawiam - Kat
My się kładziemy na brzuszek bardzo różnie, czasem ani razu, a czasem kilka razy dziennie na chwilkę, a Hania też ma różne dni, czasem główkę podnosi bardzo wysoko i trzyma długo i obraca w obie strony, a czasem w ogóle nie ma siły podnieść i się niecierpliwi leżąc na brzuchu więc jej nie zmuszam.
piekniusia:* buziaki od cioci....
OdpowiedzUsuńPozdrowionka! :-*
UsuńSuperancka ta podusia sowa! Czy to z kolekcji Anny Muchy? Chętnie tez bym taka zakupiła. Czy sprawdzi die tylko jako maskotka?
OdpowiedzUsuńZaskoczylas mnie ze Hania nosi rozmiar 56-62. Nasza Lili Jest ciut młodsza i nosi właśnie rozmar 74 ew 68. To niesamowite jak dzieci indywidualnie się rozwijają.
Pozdrawiam, Madlen
Madlen, tylko że Hania urodziła się malutka, miała 2190g i 47cm i już podwoiła swoją wagę i sporo urosła.
UsuńSówka jest z tulibuzi.pl :) To jest właśnie taka przytulanka/maskotka z metkami do chwytania.
POzdrowienia!
Hania naprawdę super unosi już główkę :D
OdpowiedzUsuńA co do rozmiaru - moja malutka nosi 62/68 ;). Madlen - Twoja Lili musi być wysoką dziewczynką :D. Jaka się urodziła?
Pozdrawiam - Kat
Kat, Lili ważyła 3130 g i mierzyla 53 cm. Ciuszki są szybko na nią zakrotkie z tym ze większość jest za szeroka. Teraz kupuje jej już ciuszki na 80 cm - są za duże ale patrząc na to jak rośnie i jak kurcza się ubranka w praniu wole kupować większe rozmiary.
UsuńDziewczyny, jak wczesto kladziecie Pociechy na brzuszek? Jak staram się robić to przy każdej zabawie na macie gdy Lili ma dobry nastrój i nie jest prosto po jedzeniu. Gdy się zmeczy nie jest to już wówczas jej ulubiona pozycja :)
Pozdrawiam serdecznie :) Madlen
To rośnie, jak na drożdżach ;). Moja Matylda ważyła 3600g i miała 56cm :). Wydaje mi się też, że wszystko zależy od ubranek. Niektóre są ewidentnie większe niż pokazuje metka, z kolei inne niby powinny być duże zgodnie z podanym rozmiarem, a są malutkie.
UsuńPrzyznam, że zbyt rzadko kładłam małą na brzuszek, bo zawsze była albo po jedzeniu albo przed heh. Jak była przed, to się denerwowała. Teraz próbujemy nadrobić zaległości i kładę ją częściej na tak długo, aż się znudzi. No i w efekcie na brzuszku łepek słabo się unosi, ale jak jest na rękach, trzyma głowę już sztywno.
Pozdrawiam - Kat
My się kładziemy na brzuszek bardzo różnie, czasem ani razu, a czasem kilka razy dziennie na chwilkę, a Hania też ma różne dni, czasem główkę podnosi bardzo wysoko i trzyma długo i obraca w obie strony, a czasem w ogóle nie ma siły podnieść i się niecierpliwi leżąc na brzuchu więc jej nie zmuszam.
Usuńdopiero leżąc koło kota można zauważyć jaka Hanulka jest malutka!
OdpowiedzUsuńTo dlatego, że Dżordż jest wyjątkowo okazałym egzemplarzem kociego gatunku ;)
UsuńHania jest super- widać, że z radością poznaje otaczający ją świat :)
OdpowiedzUsuńHahaha u nas drzemki z kotem dokładni tak samo wyglądały
OdpowiedzUsuńjaka ona urocza! :) i świetna jest ta sówka :)
OdpowiedzUsuńSłodkie maleństwo, rośnie jak na drożdżach :) Pozdrawiam i zapraszam do mnie www.mila-89.blogspot.com
OdpowiedzUsuńModelka pierwsza klasa!
OdpowiedzUsuńDziękujemy za komplementy!
OdpowiedzUsuń