wtorek, 31 grudnia 2013

Szczęśliwego Nowego Roku!

Kochani, życzę wszystkim spełnienia marzeń w nachodzącym roku! Dla każdego z Was dużo zdrowia, szczęścia, pomyślności losu, miłości, siły, mądrości, wyrozumiałości.... !
Odchodzący rok był dla mnie niezwykły, dzięki temu, że na świecie pojawiła się Hania, we mnie pojawiły się uczucia, o których nie miałam pojęcia. No i tyle rzeczy robiłam pierwszy raz! Być może już żaden rok w moim życiu nie będzie taki. W tym roku moje życie na zawsze się zmieniło :) 
Pozdrawiam wszystkich gorąco! Bawcie się dobrze w ten sylwestrowy wieczór! 

piątek, 27 grudnia 2013

Mamy Cafe Kraków

Mamy Cafe to kawiarnia przyjazna dzieciom znajdująca się w centrum Krakowa, przy ul. Sławkowskiej 20. Przyznam, że pierwszy raz zdarzyło nam się z Hanią być w takiej kawiarni i ... bardzo nam się podobało! Samo miejsce jest ślicznie urządzone, jest tam oczywiście przewijak, pokój zabaw dla dzieci i krzesełka do karmienia. Kawiarnia znajduje się w ustronnym podworcu, w okresie letnim posiada ogródek do zabaw. Dodatkowym plusem jest to, że kawa i czekolada są tam naprawdę przepyszne! 
Hani miejsce bardzo przypadło do gustu, w końcu miała możliwość pobawienia się innymi zabawkami, niż swoje, no i z innymi dziećmi ;) 

A tu kilka fotek z kawiarni ( byliśmy pod wieczór, na koniec dnia, więc w sali zabaw był spoooory bałagan ;) ):







Świetne sweterkowe koty-podusie! Wykonanie gu-tworzy.pl Marzy mi się taki jeden! 

















Więcej informacji o kawiarni znajdziecie na ich stronie internetowej http://www.mamycafe.pl/, a ja ze swojej strony polecam odwiedzenie tego miejsca przy okazji pobytu w okolicy.

wtorek, 24 grudnia 2013

Wesołych Świąt!


Kochani! Życzymy wszystkim wspaniałych rodzinnych Świąt! Dużo zdrowia, dużo miłości i dużo dobrego humoru! 
Dla nas te Święta są niezwykłe, bo pierwszy raz spędzamy je we trójkę! Nie mogę się doczekać widoku naszej ślicznej Hanusi przy wigilijnym stole! 




środa, 18 grudnia 2013

:)

W końcu udało nam się pokonać katarek, trwało to około 10 dni. Hania jest zdrowa i wesoła. 
Powoli przygotowujemy się do naszych pierwszych wspólnych Świąt. Prezenty pod choinkę już czekają na spakowanie. Wymyślam, jakie ciasta w tym roku będę robiła. Pogoda nadal sprzyja spacerom. Trochę mi smutno, bo tęsknię za "białymi" Świętami, bez śniegu tracą wiele ze swego uroku. Zastanawiam się, czy w tym roku wcześniej ubrać choinkę, żeby Hania podłapała już nastrój świąteczny. Zwykle ubieramy dzień przed albo w dniu Wigilii. Przy usypianiu śpiewam już Hanusi kolędy, bardzo jej się podobają. Nie mogę się doczekać, kiedy w sukienusi zsiądzie z nami w swoim krzesełku przy wigilijnym stole! 
Hania dostała swój pierwszy nocnik i zadowolona siaduje na nim rano po śniadaniowej kaszce. 





 
 


czwartek, 5 grudnia 2013

8 miesięcy!

Wczoraj Hania skończyła 8 miesięcy!
Akurat byłyśmy u lekarza, więc wiemy, że waży 7 kg, wzrostu ma ok 66 cm, obwód główki 44 cm. Nadal nie ma żadnego ząbka.
W tym miesiącu Hania bardzo się "rozgadała", czasem godzinami powtarza baba, mama, aba, ama itp... 
Niestety chce głównie siedzieć, więc jeśli chodzi o rozwój ruchowy, to za dużo nowego nie potrafi. Śmiesznie froteruje podłogę na brzuszku, jednak potrafi się przesuwać tylko do tyłu. Sama nie próbuje wstawać ani się podciągać. Postawiona stoi twardo na nogach. Ogólnie fizycznie jest bardziej sprawna.
Potrafi się rozpłakać, jeśli zabierze jej się zabawkę lub nie da tego, co ona chce. Oczywiście uwielbia telefony i tablety. Zauważalny jest już lepszy kontakt z nią, o wiele więcej rozumie. Uwielbia spacery, bardzo dużo chodzimy, zwykle 2 razy dziennie. 

Nasz rytm dnia obecnie wygląda tak:
-pobudka ok 7:30
-kaszka ok 8:30
-drzemka ok 10:30-11
-obiadek ok 12:30
-drzemka ok 14-15
-po drzemce mleczko
-ok 17:30 deserek
-19-19:30 kąpiel
-19:30-20 mleczko i spanie
-pobudka jedna w nocy na cycusia, rożnie, bo czasem o 2, a czasem o 5.





poniedziałek, 2 grudnia 2013

Katar...

Dopadła nas pierwsza choroba, tak prawie na zakończenie 8 miesiąca. Hania ma katarek. Bardzo się męczy, nie może spać, oddychać, bo jej się nosek zatyka. Walczymy dzielnie. W nocy miała temperaturę. Biedny maluszek. Mam nadzieję, że wkrótce katar minie. Trzymajcie kciuki.
Pozdrawiamy!