sobota, 12 stycznia 2013

Postępy w przygotowaniach

Powolutku komoda z rzeczami dla maleńkiej się zapełnia.
Już 3 z 6 szuflad są zajęte. Mam coraz więcej rzeczy, ale jeszcze daleko do końca i wciąż wydaje mi się, że wiele brakuje. Jestem ciekawa, czy taka jedna komoda wystarczy na wszystkie potrzebne rzeczy, czy trzeba będzie dokupić jeszcze jedną ;)
W końcu zdecydowałam się na łóżeczko, kupiłam jeden z prostszych modeli, który spełniał moje wymagania, od razu zamówiłam też materac gryka-pianka-kokos oraz przewijak na komodę i łóżeczko. Powoli również klaruje mi się wizja przerobienia naszej sypialni. 
Tak więc cały czas widać postępy w przygotowaniach.





Kilka dni temu dostałam pocztą kolejną książkę - "Pierwsze 2 lata życia dziecka.Przewodnik dla rodziców." wydaną przez Medycynę Praktyczną.
Książkę wygrałam w konkursie Hafiji z blogu http://baby-under-construction.blogspot.com/ Wg jej informacji "Poradnik w całości jest przygotowany przez najlepszych polskich lekarzy (prof. Alicja Chybicka, prof. Anna Dobrzańska, prof. Jerzy Szczapa, prof. Jacek Wysocki). Zawarta w nim wiedza jest sprawdzona i potwierdzona medycznie, ale napisana w sposób zrozumiały i przystępny." Bardzo dziękuję!
Książeczka jest  świetna, jest w niej wiele praktycznych rad nt pielęgnacji i rozwoju dzieci.  Jest to rzeczywiście przewodnik dla osób, które nie mają doświadczenia, jak ja. Na 100% będzie przydatną lekturą i rozjaśni mi wiele kwestii. 









6 komentarzy:

  1. książka książką a instynkt i tak pokieruje Cie najlepiej;) co do ciuchów...teraz kupiła bym body i pajace i prała na zmianę;) pierwszy miesiąc dziecka to i tak ciągłe leżenie w pierzynach nie ma lansu:D więc szkoda tych ubranek tyle, mój Tomasz niektóre ubrał raz a niektórych wcale;(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej :) w tych szufladach są nie tylko ubranka, ale też ręczniczki, kocyki, pieluchy, kosmetyki, rożek, prześcieradełka itp ;) Na szczęście ubranek nie kupowałam (oprócz 2-3 szt), tylko dostałam od rodziny, jak zobaczyłam ile tego jest, to już na pewno nie zamierzam nic kupować.

      Usuń
  2. Och cudowne jest to przygotowywanie - ja milion razy wszystko układałam, przekładałam, sortowałam ;) fajnie to wszystko dobrze sobie rozplanować, bo potem już nie będzie na to czasu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) Noo, bardzo fajnie wszystko sobie gromadzić i przeglądać. Mam już o wiele więcej rzeczy i nie mogę się na nie napatrzeć :)

      Usuń
  3. Podziwiam, że tak skrupulatnie uzupełniasz całą wyprawkę dla dzidziusia! Ja mam nadzieję, że uda mi się zrobić kilka wypadów z mężem na większe zakupy do sklepów dziecięcych i kupimy wszystko na raz. Oczywiście część asortymentu zamierzam zobaczyć w sklepie stacjonarnym, później poczytać opinie i dokonać zakupu przez internet jeśli tylko będzie lepsza cena. Czy tak się uda jak planuję? - zobaczymy... :)
    Pozdrawiam, M.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takie "mniejsze" rzeczy zamawiam przez net bez oglądania zwykle, natomiast rzeczy typu wózek nie kupiłabym bez testowania. Jeśli chodzi o łóżeczko zaryzykowałam i udało się, tylko kolor nie do końca mi odpowiada, bo jest jaśniejszy niż reszta mebelków w pokoju. Na przyszły miesiąc planuję zakup wanienki i być może w końcu wózka (jak podejmiemy decyzję, ciągle się wahamy...).

      Usuń