My aktualnie mamy kilka rodzajów kubeczków dla Hani, kupowanych w różnym okresie czasu. Nasza przygoda kubeczkowa rozpoczęła się kiedy Hania miała 7-8 miesięcy od kubeczka z ikei.
Hania pije tylko wodę. Wszelkie próby napojenia jej czymś innym kończą się niepowodzeniem :) Co zatem Hania wybrała z proponowanych jej produktów?
Kubek z Ikei (zielono-biały) 200 ml - jest to zwykły kubeczek z twardym plastikowym dziubkiem. Nie jest niekapkiem. Posiada uchwyty do samodzielnego trzymania przez dziecko.
Kubek Lovi 360° 210 ml - wg producenta ułatwia przechodzenia z kubka treningowego i kubka niekapka do picia ze szklanki, jednak bez rozlewania.
Bidony ze słomką - Skip Hop z sową 350 ml oraz akuku 280 ml.
Skip Hop posiada w zestawie dodatkową słomkę z ustnikiem, a akuku dodatkowy ustnik. Skip Hop ma przydatny sznureczek z rzepą do przyczepienia np do wózka czy torebki, otwiera się poprzez odchylenie zakrętki, natomiast akuku poprzez przekręcenie zakrętki na bok. Słomka chowa się w zakrętkach i pozostaje czysta, tym samym korkuje otwór, co zapobiega ewentualnemu rozlaniu się płynu.
W moim zestawieniu bierze również udział mała butelka wody mineralnej dla dzieci z dziubkiem (ta akurat jest z biedronki).
Ciekawi was, jakie są typy Hani?
No więc ... the winner is...
Hania wybrała niekapek Nuby. Na drugim miejscu lubi pić z małej butelki wody mineralnej z dziubkiem:) Na trzeciej pozycji uplasował się kubek z ikei.
Hania wybrała niekapek Nuby. Na drugim miejscu lubi pić z małej butelki wody mineralnej z dziubkiem:) Na trzeciej pozycji uplasował się kubek z ikei.
Wg mnie najłatwiej jest dziecku pić z niekapka lub z kubka z dziubkiem. Żeby się z nich napić musi ono po prostu possać dziubek. Eksperci zalecaja, by naukę picia rozpoczynać od miękkich silikonowych ustników. Uwaga, dzieci zwykle lubią potrząsać kubkiem, dlatego najbardziej praktyczny jest niekapek ( bo z twardego ustnika woda wylewa się swobodnie). Przydatne przy pierwszym kubeczku są też uchwyty dla dziecka, by mogło samo go trzymać.
Niestety nie jesteśmy w stanie przewidzieć, co akurat podpasuje naszemu dziecku, zatem polecam na początek nie kupować drogich produktów, a spróbować z tańszymi. Można też np w przypadku bidonu dać się dziecku napić po prostu przez rurkę, może załapie i dopiero wtedy kupić butelkę. Hania niestety nie załapała na razie, ale śliczne bidony dzielnie czekają na swoją kolej. Wydają mi się one bardzo praktycznym i wygodnym rozwiązaniem. Co do kubka Lovi, to wiem, że wielu dzieciom on nie odpowiada, nie wiedzą jak z niego pić (nawet dla mnie jest to trochę trudne), ja osobiście wstrzymałabym się z jego zakupem przy młodszym dziecku.
Hania lubi pić wodę mineralną z butelek firmowych z dziubkami, więc nie mam problemu, kiedy zapomnę zabrać na spacer jej kubeczka, zawsze mogę dokupić wodę. Polecam spróbować.
u nas króluje doidy i butelki z dzióbkiem :)
OdpowiedzUsuńDoidy cup są bardzo fajne, jednak nie są wygodnym rozwiązaniem na spacerach czy na placu zabaw.
UsuńU nas kubeczek z Lovi na chwilę obecną stoi w szafie...chyba to była strata pieniędzy.
OdpowiedzUsuńJeszcze się u nas sprawdza Safe Sippy 2w1.
Mieliśmy też niekapek z lovi ale hmmm, ciężko sie z niego pije Majuli. Ten z miękkim ustnikiem na chwilę obecną tez u nas wygrywa.Z rurki jeszcze nie umiemy ale muszę spróbować z wodą z butelki :)
Fajne te kubeczki :) Mam ten kubek przejściowy szklanka-niekapek (dostałam) :) Ale słyszałam że dzieci nie lubią z niego pić i się denerwują tą pokrywką.
OdpowiedzUsuńNasz pierwszy kubek to doidy cup - sprawdził się super do picia płynnej kaszki. Następnie były próby z twardym ustnikiem TT oraz kubkiem niekapkiem Baby Nova - bez powodzenia, wg mnie nie są to produkty warte zakupu.
OdpowiedzUsuńPo 1-2 miesiącach zaproponowaliśmy córce Kubek Pierwszy z uchwytami TT - z dnia na dzień doskonaliła picie z niego. Po chyba 1,5 miesiąca podałam kubek niekapek ze słomką silikonową Baby Nova (bardzo lubię tą firmę gdyż posiadają wysokiej jakości niemieckie produkty) Baby Nova, kubek ze słomką PP, 300 ml http://www.doz.pl/apteka/p52804-Baby_Nova_kubek_ze_slomka_PP_300_ml
Uważam, że należy podejmować próby podawania kubka zamiast butelki ze smoczkiem jednak jak zauważyłam dziecko potrzebuje na wszystko czasu - a więc nie warto go zbyt wcześnie męczyć.
Obecnie Lila pięknie pije z kubka ze słomką ale i grubą szklankę chętnie weźmie do ręki (ale to już pod ścisłym nadzorem).
Pozdrawiam,
Madlen
U nas bardzo fajnie sprawdził się avent 360, faktycznie dziecko może uczyć się pić z niego bez rozlewania. A jakie jest przy tym zadowolone, że już pije tak samo jak mamusia ;)
OdpowiedzUsuńU mnie syn nie korzystał z niekapków. Najpierw butla, potem pił przez słomkę i w końcu już normalnie z kubeczka
OdpowiedzUsuńU nas jeszcze póki co kubeczki nie sa potrzebne....
OdpowiedzUsuńhttp://zapisane-wspomnienia.blogspot.com/