Na wstępie przepraszam, że na bieżąco nie pojawiają się moje posty. Mam nadzieję, że z czasem oswoję się z nową sytuacją. Odkąd przyjechaliśmy z Hanią do domu mamy co robić i każdą wolną chwilę wykorzystuję na inne czynności niż siedzenie przed komputerem ;).
Jutro minie 2 tygodnie, jak wróciłyśmy ze szpitala. Powoli się docieramy. Malutka szybko rośnie, ładnie je, śpi coraz mniej, za to czasem przez godziny potrafi leżeć rozglądać się, uśmiechać i wydawać śmieszne dźwięki, czasem marudzi i płacze, gdy boli ją brzuszek.
Pogoda się w końcu poprawiła, więc dość dużo podróżujemy, zaliczyła już spacerki w wózku i w nosidełku. Zawsze pięknie śpi na powietrzu, tylko czasem się denerwuje jak wózek staje, ona chce czuć ruch.
Byłyśmy też na pierwszej wizycie u pediatry, była bardzo grzeczna, jak zawsze zresztą, zero płaczu. Dostałyśmy skierowania na usg i wizytę do okulisty, które mamy wykonać po 4 tygodniu. Co tydzień (aż osiągnie wagę 3 kg) będziemy też jeździli z nią do przychodni na ważenie, żeby obserwować, czy ładnie przybiera na wadze. Dodatkowo pani doktor kazała nam brać żelazo (oprócz witamin K+D).
Mam już kilka spostrzeżeń odnośnie rzeczy, które kupiłam i używam oraz organizacji miejsca dla niemowlaka. Jak czas pozwoli, to wkrótce podzielę się z wami nimi ;)
Pierwszy spacer
Byłyśmy też nad Wisłą
no i jest Hania:) fajnie, byle do przodu
OdpowiedzUsuń