środa, 12 marca 2014

No i mamy. Nasze pierwsze buciki!

Śmiać mi się z siebie chce. Bo po raz enty okazało się, że w zderzeniu z rzeczywistością, to ja nie mam o niczym pojęcia ;) Żartuję, ale, no właśnie.. Wybieranie pierwszych butków okazało się nie takie proste. To, że mi się jakieś buciki podobają wizualnie, to wcale nie oznacza, że będą pasowały na Hanię. Okazało się, że Hania ma szczupłą stópkę, w odróżnieniu od innych dzieci i większość bucików jest na nią po prostu za szeroka. Na szczęście udało się wybrać 2 pary Emelków, które na nią pasowały, a z nich wybraliśmy te lepiej dopasowane do stópki i oto są! Hani pierwsze buciki! 

Przy okazji chciałam wspomnieć o sklepie, w którym robiłyśmy zakupy - nazywa się Ciocia Klocia. Okazało się, że w tak dużym mieście, jakim jest Kraków, naprawdę ze świecą szukać dobrych sklepów z szeroką ofertą bucików tzw. "roczków" (a nie wyobrażam sobie zakupu pierwszych butów przez internet). W innych sklepach, w których byłam, było dosłownie po kilka sztuk do wyboru. A ponieważ nastawiłam się na zakup butów firmy Emel, więc szukałam dystrybutora butów tej marki. Obsługa w sklepie jest super kompetentna i miła, widać, że znają się na rzeczy. Jeśli więc ktoś jest z Krakowa, serdecznie polecam wizytę w tym sklepie!

Oczekujcie wkrótce zdjęć Hani na spacerach w nowych bucikach! 



Półka z emelkami (kilka brakuje, bo mierzyłyśmy;)):








Fajny patent na ocenę rozmiaru dziecka - buciki z wyciętymi palcami,
ubierasz butki i widzisz, ile dziecko ma miejsca w danym rozmiarze:


W domu Hania bawiła się butami i jadła sznurówki ;)
Chyba je polubiła!









10 komentarzy:

  1. Przecudne roczki wybraliście:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Butki pierwsza klasa :) Najważniejsze, że Hani się podobają :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Szkoda źe u nasnie ma takich sklepów ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. a ja tam kupowalam dla moich dzieci przez neta i problemow nie mialam i jeszcze portfel od tego nie zeszczuplal;)..... czy sa ladne to chyba sprawa jednak drugorzedna, bo chodzi oto czy wkladka jest dobrze dopasowana do malej stopki... w koncu chodzi oto zeby male nozki byly zdrowe:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No dokładnie. Ja się bałam jednak, bo nie do końca wiedziałam jak one powinny być dopasowane, a w sklepie jednak profesjonaliści je dobiorą. Jestem bardzo zadowolona, bo niektóre buty po zmierzeniu marszczyły się, w innych Hania niechętnie stawiała kroczki...ja wszystko kupuję taniej/okazyjnie w necie, czasem tez dlatego,że nie chce mi się chodzić i szukać tego, ale jesli chodzi o pierwsze buty, to się bałam (poza tym nie wiedziałabym nawet czy są dobre, jak by przyszły i nie miałabym porównania do innych). A dodatkowo cena tych butków na stronie producenta jest kilkadziesiąt zł wyższa,niż kosztowały w sklepie Cioci Kloci.

      Usuń
  5. Buty Emel są wspaniałe, lekkie delikatne, szkoda że tylko małe numery.

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne te buciorki wybrałyście :D
    K.

    OdpowiedzUsuń
  7. Czaderski ten sklep, a butki rewelka ;))))

    OdpowiedzUsuń
  8. fajniutkie :) też chcę kupić pierwsze butki dla mojej małej córeczki. czy to prawda że po założeniu buta powinien wejść jeszcze palec (matki ;) ) za piętkę dziecka? mają być troszkę za duże, ok. 1cm tak?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj, tak, powinny być większe na pewno o więcej niż 0,5cm. Ja nie wtykałam palca ;) Nie wiem, czy zmieszczę. W sklepie mieli modele z wyciętymi palcami i mogłam zobaczyć ile luzu ma Hania w którym rozmiarze.

      Usuń