środa, 25 grudnia 2013

Świąteczny Kraków

Kilka fotek ze świątecznego Krakowa i kiermaszu na Rynku ...














3 komentarze:

  1. czesc Aga, juz nie moge sie doczekac tego kiermaszu w tym roku. Jak zobaczylam te zabawki na zdjeciu to pomyslalam ze musze je miec - te kastaniety i cymbalki. I w ogole ta atmosfera swiat. A Ty co kupilas wtedy Hani ? Szukam i nie moge nigdzie znalezc. Jakiego pchacza uzywala Hania ? Mialyscie chyba moover i fisher ale przeszukalam calego bloga i nie moge znalezc a wiem ze bylo zdjecie jak Hania na wsi z nim chodzi. Kiedy byliscie w Zakopanem ? Jaki to byl miesiac czyzby listopad ? Pogoda nie popsula Wam wyjazdu? Szczepilas Hanie na meningokoki czy jak to sie zwie? Gdzie chodzicie na basen ? czy Hania miala jakies lekcje dla bobasow czy tak ja zabieracie zeby sie pochlapala? Ojej sporo mi tego wyszlo. Bede wdzieczna jesli znajdziesz czas zeby odpowiedziec. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej! Kupiliśmy wtedy tą żabkę, co Hania trzyma na trzecim zdjęciu. Ja też uwielbiam świąteczną atmosferę! Czekam na nią cały rok!
      Co do pchacza, to mamy moovera oraz "spadkowego" Fisher Price. Moovera zabierałyśmy ze sobą na wieś, kiedy Hania jeszcze sama nie potrafila chodzić i sobie jeździła po ogrodzie. Teraz wozi na nim zabawki.
      W Zakopanem byliśmy na początku listopada, pogoda niestety była średnia, więc codziennie chodziliśmy na basen (mieliśmy go w hotelu), wtedy właśnie Hania pierwszy raz była na basenie. Nie kupowaliśmy jej żadnych lekcji, po prostu sami z nią chodzimy, kiedy jest zdrowa to co tydzień. Hania część czasu pływa w kole, część bawi się w brodziku, oprócz tego zjeżdżamy razem w rurze i spacerujemy dookoła basenu :) Chodzimy do comcom zone Prokocim.
      Nie szczepiłam na meningokoki, jednak nie wykluczam, że jeszcze zastrzepię Hanię.
      Na przyszłość zostaw proszę swoje imię :) Pozdrawiam serdecznie!

      Usuń