Niestety i mnie dopadło przeziębienie, a nie pamiętam już, kiedy wcześniej byłam chora. Czuję się okropnie słabo, najgorszy jest kaszel, który nie daje mi żyć, bardzo bolą mnie mięśnie brzucha od niego i w ogóle brzuch jest twardy i bolący.
Dodatkowo zaatakowała mnie alergia, kicham w seriach po 10 razy i leje mi się z nosa cały czas.
Szukałam w internecie sposobów na radzenie sobie z przeziębieniem naturalnymi sposobami.
Na kaszel podobno najlepszy jest syrop z cebuli - są to plastry cebuli zasypane cukrem i odstawione na 2-3 godziny, aby puściły sok. Ja dzisiaj zaczynam jego picie.
Dodatkowo na noc dobrze jest wypić ciepłe mleko z łyżką miodu, łyżeczką masła i trzema ząbkami czosnku. Zrobiłam sobie wczoraj na noc taką miksturę, niestety zaczęła działać dopiero po około 3-4 godzinach, co pozwoliło mi zasnąć tylko na kilka godzin.
Przez cały dzień aplikuję również herbatę z miodem i cytryną oraz wodę z sokiem malinowym, gdyż bardzo ważne przy przeziębieniu jest wypijanie dużej ilości płynów.
Mam nadzieję, że te metody mi pomogą zwalczyć szybko przeziębienie i nie będę musiała się zabrać za aplikowanie bardziej drastycznych środków!
A tymczasem wrzucam kilka zdjęć na podsumowanie Świąt :)
Dżordż na świątecznej czerwonej satynowej pościeli ( z Jyska ;))
Wigilijna sukienka z Asosa
Świecznik na stole wigilijnym (Pepco)
Prezent - bransoletka z koralików hand made
Świąteczny 24 tygodniowy brzuszek :)
Aga, i jak ? Udało Ci sie zwalczyc przeziebienie domowymi sposobami ? Czy moze siegnelas po cos z apteki ? Poszlas z tym do lekarza ? Co polecasz ? Slyszalam ze dobry jest Prenalen ale juz sama nie wiem. Masz jakies rady jak w ogole bronic sie przed chorobskiem w ciazy ? Pozdrawiam :) Jaki ladny ten Twoj swiateczny brzuszek :)
OdpowiedzUsuńW końcu się udało, ale nie tak prędko :( Byłam dwa razy przeziębiona w ciąży. Byłam u lekarza, ale polecił mi takie same domowe sposoby. Niestety potem byłam na diecie cukrzycowej i nie mogłam ich stosować. Z gotowych leków miałam tylko ten syrop prenalen, dalej mam jeden nieotwierany w domu, bo on jest tez dla karmiących. Na szczęście na razie mnie przeziębienie omija.
Usuń