Chciałam wam napisać o pysznej kawie, która dzisiaj odkryłam Przed zajściem w ciąże byłam strasznym kawoszem, uwielbiałam białą i smakową kawę i zwykle pijałam je 3 razy dziennie. Kiedy zaszłam w ciążę, przez pierwszy trymestr czułam wstręt do kawy :) zdarzało się, że piłam 1 tygodniowo, w weekend z przyjaciółką. Teraz na przełomie 5 i 6 miesiąca znowu mam na nią apetyt, niestety nie powinnam za często jej pijać ( mam skurcze łydek w nocy, bardzo bolesne i biorę Magne B6 3 razy dziennie z polecenia lekarza), dlatego szukam zdrowszych odpowiedników. W tygodniu w pracy czasem pozwalam sobie na jedną kofeinową kawę, czasem wypijam też bezkofeinową, oczywiście zawsze z dużą ilością mleka. Dzisiaj na sklepowej półce znalazłam kawę Inkę Korzenną. Kawa naprawdę jest pyszna! Zakochałam się w niej od pierwszego łyku! A oprócz tego jest zdrowa, jest to kawa zbożowa, więc podobno w ciąży można ją pić bez ograniczeń.
Wrzucam Wam zdjęcie kaw, które piję. Macie swoje ulubione zdrowe kawusie?
Mam Inkę z błonnikiem, również jest bardzo smaczna! :)
OdpowiedzUsuńWitaj :) Nie znałam ten inki, dzięki za cynk, widzę że ma zielone opakowanie, muszę jej się bliżej przyjrzeć.
Usuń